Grundi z klanu Białobrodych

Był to zwyczajny wiosenny dzień.Przybyłem to tego śmierdzącego miasteczka jako przydział z armii Khazadzkiej.Ehh, przed wizytą u Generała Ronalda postanowiłem obejrzeć walki na arenie które tak chwalą ludzie w tym mieście.Phi nic specjalnego zwykła rzeź mutantów i niewinnych.Po zakończeniu przedstawienia wziąłem dupę w troki i poszedłem do Generała dać papiery.ale przed pójściem coś mnie tknęło i postanowiłem pójść do skryby aby mi przeczytał co mi tam napisali.Gdy Skryba czytał na głos wyłapywałem co ważniejsze informacje i sprawdzałem czy są prawdziwe
-Grundi z klanu Białobrodych
-Wiek podczas podjęcia służby 19 lat
-Aktualny Wiek 87 lat
-Imię matki Hunni w wieku 149 lat ,imię ojca Grondhor w wieku 162 lat
-Rodzeństwo: 2 Braci.Grundhor w wieku 117 lat(aktualnie zmarły) i Granduin w wieku 65 lat
-Pochodzenie Karak Izor
-po 23 latach służby otrzymał tytuł sierżanta
-w wieku 49 lat zdegradowany na stanowisko żołnierza,za nie wywiązanie się z swoich obowiązków
Gdy skryba skończył czytać zapytał się czy wszystko jest wporządku.
-Taa... - i rzucił mu złota koronę,wyszedł i udał się w kierunku zamku,do Generała.

-Witaj hmm... Grundi, tak ci imię tak? - powiedział Ronald siedząc przy stole z masą papierów na stole
- świetnie... - pomyślał - będe na służbie u człowieczka,ehh co za życie - i odrzekł że tak mu na imię
-Zostałeś zdegradowany z pozycji Sierżanta do zwykłego Żołnierza.Jest tutaj także napisane że zaraz po tym wydarzeniu poprosiłeś o przeniesienie do innej jednostki.
-Ta, i postanowili mnie przenieść do sektora strzelców Khazadzkich.Sam prosiłem to dostałem...
-Nie podobała ci się służba?
-ależ skąd Panie Generale.Ta służba dała mi wiele pożytecznych umiejętności-po czym spojrzał na swoją rusznice,kontynuując dalej - podczas podejmowania tego stanowiska moje umiejętności strzeleckie były mierne ale teraz...są dużo lepsze - uśmiechnął się i spojrzał na Ronalda.
-Tak hmm... - znowu się zamyślił - Jest także wzmianka tutaj że na twoje własne życzenie przydzieli cię do grupy którą mieli nam podesłać.
-No bo panie w moim klanie jest taki przesąd, że mężczyzna który nie wystawi nosa poza swój dom to nie założy rodziny, no to wyruszyłem...
-Klan Białobrodych tak? - Grundi skinął głową-zaiste dziwne macie zwyczaje, ale szanuje to.
Na twarzy Khazada pojawił się niemiły grymas i Ronald wyczuwając że chyba posunął się odrobinkę za daleko szybko zaczął mówić dalej.
-Tak więc dostanie pan... - w tym momencie do pokoju wbiegł goniec, przeprosił że przeszkadza po czym podbiegł do Ronalda i przekazał mu coś na ucho.Na twarzy Generała za widniało zdziwienie.Goniec po przekazaniu wiadomości wybiegł tak szybko jak wbiegł.
-Więc Grundi, mam dla ciebie nowy przydział.
W tym momencie do pokoju wszedł: Człowiek i Khazad.Pomyślał sobie:,,Psia mać,za co?"

Historia napisana w stylu troszkę dziwnym ale mam nadzieje że przypadnie wam do gustu Wink

[link widoczny dla zalogowanych]

Post został pochwalony 4 razy

Ostatnio zmieniony przez Squit0 dnia Nie 19:53, 29 Mar 2009, w całości zmieniany 17 razy

wojtas w sumie dodaj adnotacje o rodzinie itp bo napisales w sumie jak trafiles do miasta nic wiecej;/

Post został pochwalony 0 razy

akurat dodalem to jak napisales Razz

Post został pochwalony 0 razy

Jest gicior, nawet dialog!
Opowiadania coraz to lepsze, nie mogę się następnego doczekać! xD
Oczywiście jest +

Post został pochwalony 0 razy

tymo nas teraz bedzie czesciej zabijal dla tych opowiadan...:/

Post został pochwalony 0 razy

fak... no jestesmy w żabie
Ktoś tu magiczne słowa wypowiedział xD
*Edit
Cenzura Suxi...

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Squit0 dnia Pon 17:55, 12 Maj 2008, w całości zmieniany 1 raz

	Cytat:
	Po zakończeniu przedstawienia wziąłem dupę w kroki i poszedłem do Generała dać papiery.

Ahhh... Nie byłbym wrednym sobą, gdybym nie skomentował Smile

Dupę to się jednak w TROKI bierze:)

Post został pochwalony 0 razy

Dodałem rysunek Tymoteusza!

Post został pochwalony 0 razy